SESJA NARZECZEŃSKA (GABRIELNIA 7) – ŁUKASZ POGORZELSKI
W pędzie codzienności, w natłoku obowiązków zdarza nam się zapominać o istocie czułości w naszej relacji z drugą osobą.
Niech historia tych dwojga oddanych sobie ludzi, którą zawarłem w mojej fotograficznej relacji, przypomni o tym, że czasem trzeba się zatrzymać, skupić w pełni na sobie nawzajem, aby móc odkrywać się na nowo.
Na ziemi są takie zakątki, jak Gabrielnia 7 , dalekie od zgiełku, żyjące w zgodzie z naturą, gdzie można złapać oddech — to było idealne miejsce. Byłem tak zachwycony, że nie mogłem odmówić sobie użycia drona, aby z lotu ptaka zarejestrować, chociażby widok na urokliwą wysepkę na środku stawu.
Otaczające warunki oraz silna więź łącząca moich bohaterów pozwoliły im wręcz zapomnieć o mojej obecności i otworzyć się ze swoimi uczuciami i intymnością.
To był czas, w którym nie chodziło tylko o stworzenie wyjątkowej pamiątki, była to przede wszystkim okazja do tego, aby zakochani mogli znów przypomnieć sobie, dlaczego są dla siebie tak wyjątkowi. Poprosiłem ich, aby w chwili odosobnienia, opisali, co w sobie nawzajem najbardziej kochają. Po raz kolejny doświadczyłem uderzenia miłości tak silnej, że nic nie jest w stanie jej rozerwać. Takie chwile utwierdzają mnie w przekonaniu, że jestem na właściwym miejscu.